"Nie cofną się przed niczym...". Śpiewak ostro o "Wyborczej"

Dodano:
Siedziba "Gazety Wyborczej" Źródło: PAP / Szymon Pulcyn
Chyba najbardziej obrzydliwy tytuł jaki widziałem w Wyborczej na mój temat a było ich wiele - napisał na Twitterze Jan Śpiewak.

Lider stowarzyszenia "Wolne Miasto Warszawa" odniósł się na Facebooku do artykułu, jaki na jego temat napisała "Gazeta Wyborcza". W mediach społecznościowych gazeta opatrzyła artykuł opisem: "Peany premiera Mateusza Morawieckiego na cześć Jana Śpiewaka, w chórze obrońców partia Razem. Przypadek?".

"Chyba najbardziej obrzydliwy tytuł jaki widziałem w Wyborczej na moj temat a było ich wiele. Dziękuję Razem w Warszawie. Nie dajcie się stłamsić. W tekście kłamstwa autorstwa Wojciech Karpieszuk, których nie chce sprostować mimo jednoznacznych dowodów. Widać, ze nie cofną się przed niczym, żeby bronić interesów oligarchii. Tak wyglada liberalny autorytaryzm" – napisał Śpiewak.

Artykuł w "Wyborczej" dotyczył decyzji warszawskiego Sądu Okręgowego, który w piątek podtrzymał wyrok wydany w niższej instancji i uznał Śpiewaka za winnego zniesławienia mecenas Bogumiły Górnikowskiej-Ćwiąkalskiej, córki Zbigniewa Ćwiąkalskiego, byłego ministra sprawiedliwości i prokuratura generalnego. "Jestem jedyną osobą skazaną już dwukrotnie prawomocnym wyrokiem w związku z afera reprywatyzacyjna. Mimo tego, że udowodniliśmy, że mecenas Cwiakalska wielokrotnie niedopełniła swoich obowiązków a swoimi działaniami doprowadziła do tragedii i dramatu lokatorów" – napisał wówczas na Twitterze Śpiewak.

Oburzenia wyrokiem nie krył premier Mateusz Morawiecki, który zabrał w tej sprawie głos. "Staram się publicznie nie komentować decyzji sądów, ale akurat ten przypadek wymaga odstępstwa od tej zasady. Wyrok Warszawskiego Sądu Okręgowego podtrzymujący wyrok niższej instancji, który uznał Jana Śpiewaka za winnego zniesławienia mecenas Bogumiły Górnikowskiej-Ćwiąkalskiej i zapłatę 5 tys. zł grzywny oraz dodatkowych 10 tys. zł jest kompletnie niezrozumiały. Warto przytoczyć tylko jedną kwestię z tej sprawy: otóż pani mecenas miała być kuratorem osoby w wieku 118 lat…. No comments" – napisał szef rządu. "Temida, symbol bezstronności, ma opaskę na oczach. Przyjaciół i nieprzyjaciół należy sądzić jedną miarą. Temu, kto tak odważnie jak Jan Śpiewak walczy o sprawiedliwość, należy się szacunek, pochwała i medal" – dodał.

Źródło: Facebook
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...